Niektórzy czas spędzony w kuchni chcą jak najbardziej skrócić, dla innych gotowanie to prawdziwy relaks, moment, kiedy mogą odpocząć, „wyłączyć”mózg, nigdzie się nie śpieszyć. Niezależnie od tego, do jakiej grupy należycie, chcemy, żeby gotowanie sprawiało wam jak najwięcej przyjemności. Dlatego mamy dla was kilka pożytecznych rad, jak ułatwić sobie pracę w kuchni, a także co zrobić, kiedy mózg zbytnio się w czasie gotowania rozleniwi i coś po prostu wam nie wyjdzie. Mamy nadzieję, że kilka sprawdzonych „trików“ sprawi, że czas spędzony w kuchni będzie jeszcze przyjemniejszy, a kulinarny wynik starań – jeszcze smaczniejszy!

Nie udało się? Zachowajcie spokój
Nie zawsze wszystko wyjdzie tak, jakbyśmy sobie życzyli. Pamiętajcie, że nawet profesjonalny kucharz czasem wsypie do zupy szczyptę soli za dużo. Jeśli coś takiego się przydarzy także wam, pamiętajcie, że do zupy wystarczy wrzucić surowego ziemniaka. Ziemniak wchłonie sól i tym samym ocali ulubioną zupę czy sos.

Obieramy
Jeśli chodzi nie o surowego, ale o ziemniaka gotowanego w mundurku, obierzecie je o wiele łatwiej, jeśli je po ugotowaniu przelejecie całość zimną wodą. Jeśli obieracie czosnek, spróbujcie najpierw ząbek rozgnieść płaską stroną noża. Gotowane jajka obierzecie łatwiej jeśli do wody dodacie ocet. Świetnym trikiem jest obieranie jajek w słoiku – jajka należy włożyć do słoika z odrobiną wody, a potem całość potrzepać przez chwilę. Skorupka się nieco poruszy i połączy z warstwą wewnątrz, dzięki czemu łatwo i bez problemu obierzecie skorupkę bez dużych kawałków jajka.

Smażymy kotlety
Jeśli planujecie kotlety w tradycyjnej panierce (mąka, jajko, bułka tarta), spróbujcie do jajka dodać odrobinę wody – dzięki temu jajko lepiej się ubije. Można też do jajka dodać trochę piwa i pokropić olejem – kotlety będą dzięki temu smaczniejsze. Przed smażeniem nie zapomnijcie mięso osuszyć, np. papierowymi ręcznikami. O ile w czasie smażenia jeden czy dwa kotlety nieco się przypalą, a cała kuchnia zacznie pachnieć spalenizną – kilka kromek chleba rozmieszczonych po kuchni powinno rozwiązać ten problem.

Nowe wcieleni soli
Sól to jedna z niezastąpionych przypraw, ale też pożyteczny pomocnik. Ubrania, parkiety czy dywany polane czerwonym winem wystarczy posypać solą (najlepiej zaraz po zabrudzeniu), która bez problemu wchłonie czerwony barwnik. Gorzkim orzechom pomoże słona woda, w której należy orzechy namoczyć. Jeśli szczyptę soli dodacie do ubijanych białek, piana będzie się bardzo dotrze trzymała.