Karnawałem określa się cały okres świętowania i radości, czyli tanecznych zabaw i świniobicia, który zaczyna się po święcie Trzech Króli (6 stycznia) i trwa aż do początku 40-dniowego postu przed Wielkanocą. Karnawał kończy się w ostatni czwartek przed Środą Popielcową, który połączony jest zwykle ze świniobiciem i zajadaniem słodkimi przysmakami - ten dzień określany jest Tłustym Czwartkiem. Uważa się, że właśnie wtedy złowiek ma jak najwięcej jeść i pić, żeby mieć siłę przez kolejny rok. Czeska nazwa “masopust”, na Morawach fašank lub ostatki, związana jest przede wszystkim z trzema ostatnimi dniami przed Środą Popielcową. Wtedy właśnie na wsi odbywają się parady masek, przedstawienia teatralne, biesiaduje się czy bierze udział w tanecznej zabawie przebierańców nazywanej šibřinki.
Karnawał to wszechogarniająca radość, a także przepyszne smakołyki. Tradycyjnie na stole nie może zabraknąć specjałów ze świniobicia, a także słodyczy – są więc kiełbaski, kiszka wątrobiana, skwarki, wędzone mięso, tradycyjna zupa na świniobicie, „ovar” (gotowana wieprzowina z chrzanem czy musztardą) czy pieczone golonko. Częścią karnawałowego menu są oczywiście,
pączki, vdolki (drożdżowe ciasto z marmoladą lub kremem), szyszki cynamonowe z rodzynkami czy tzw. “łaska boża” czyli smażone słodkie ciasto. Te wszystkie specjały znikną wraz ze Środą Popielcową, kiedy zacznie podawać się dania postne takie jak soczewica, kasza czy ziemniaki.
Możecie doświadczyć niepowtarzalnej atmosfery karnawałowej radości już w najbliższą sobotę 7 lutego w Lázeňskim fašaňku w Hodonínie. Karnawałowe świętowanie odbywa się w lutym w całych Czechach. Na przykład 11 lutego w Litoměřicach, 14 lutego w Zadní Třebáni, tydzień później w Chebie. Wybierzcie się na wycieczkę, której nieodłączną częścią będzie zabawa i dobre jedzenie! Na początku lutego specjałów ze świniobicia spróbować możecie na przykład w Chebie w restauracji
Hotelu Horizont w Peci pod Sněžką lub w
Mlynářskiej restauraci Bukovanského mlýnu niedaleko Kyjova.